Rozmowa z dębem
Stary dąb za oknem wyciąga ręce
Monotonny brzęk lodówki cykanie zegara
Gałęzie drzewa jak litera V wyrastająca jedna z drugiej
im bliżej nieba tym więcej V
Za drzewem rzędy świateł jak multiplikowana menora
Park Ocalałych
Pamiętasz tych Icków Mośków aj-waj
Ile jest w tobie atomów z pejsów przaśnych mac dymu z synagog niewinnej krwi
Szum twoich gałęzi
prośba o kromkę chleba
Prowadzisz przez pustynię niebytu jak słup ognia do ziemi…
Niedziela, 24 listopada 2019