Na progu
Progi zwalniające
Dawka nad-progowa bólu
Jazda na wstecznym
I
Lato
Ojciec na progu ganku w przerwie żniwnej
Jego bose nogi odpoczywają po trudzie żęcia
Mama patrząca aż zniknę w oddali
Nie ma już poprzecznego kawałka drewna
Futryna z dymem a popiół na drogę
Moja jesień nadchodzi
Niebieskie za wysokie progi
Duszę przez pustynię nieba poprowadzi słup dymu
Ciało zjednoczy się z popiołem
Z progu rodzinnego w Moszynie
Niedziela, 23 grudnia 2012